wtorek, 23 listopada 2010

Kolejny miesiąc..

  ...zaliczony ;o]

Już ÓSMY!!!

Czyli bliżej niż dalej do roczku ;o]

Pierwsze Boże Narodzenia tuż tuż - wybieramy się do babci 300km od nas ;o]

A Monisia jest coraz fajniejsza - weselsza - rozgadana-mądrzejsza hehehe 

Je teraz podwójne porcje, bo okazało się, że w ciagu miesiąca znowu mało przybrała - pediatra stwierdziła, że ona nie wie od czego to może być... Prawdopodobnie ma bardzo dobra przemianę materii i urodę szczupaczka po tatusiu :oD I choć Monia ma super apetyt jak - na razie, to zjada znacznie mniejsze ilości jedzenia niż zalecają... Nigdy nie wypiła 180ml mleka na raz - a co dopiero 3 razy dziennie taką porcję???

A przemiane materii faktycznie ma dobrą, bo czesto zmieniamy pieluszki i sika po każdym posiłku albo i cześciej, a kupuje nawet trzy razy dziennie  hehehe 

I dostała od rodziców krzesełko do karmienia  hehehe 

Co do sprawności to to co już było czyli przekrętasy i pełzanie wokół właśnej osi i do tyłu - no i uwielbia stać na nóżkach podtrzymywana i skakać i czasem robi drobne kroczki  hehehe 

No i rozgadała się w tym miesiącu bardzo - dmuchanie, miauczenie,popiskiwanie, długie gulgotanie  oraz gadanie: mmamma, mymy, baba, babo, gu, gi, gie, ga itp. hehehe 

Z ciocią uwielbia przebywać i vice versa  hehehe 

Często sie śmieje - najczęściej gdy budzi się rano i gdy przychodzimy z pracy  hehehe  Łatwo ją rozśmieszyć :oD

No i trza odnotować, że Monia pierwszy raz przespała CAŁĄ NOC!!!! Było to z sob na niedzielę z 20 na 21 listopada!!! Ja i tak budziłam się, bo trochę miauczała w nocy, ale gdy zapalałam światło spała dalej!  hehehe 

Co do nocek to Monia rozkopuje sie niemiłosiernie i często budzi się i przekręca na brzuch, a potem stęka tak długo dopóki się nie obudzę i jej nie połóżę hehehe 

Od dłuższego czasu zanosi sie na zęby - ostatnio pediatra stwierdziła, że ma lekko opuchnięte dziąsełka i jakby ją bardziej swędzą - ale na tym koniec - nie wiem czy mam się przejmować.?.?.

A na koniec muszę się pochwalić  hehehe 

 brawo  Będę Matką Chrzestną Małej MAI   brawo 

I oczywiście mam dylemat co kupić z tej okazji...

Może TO alboTO albo TO ? Sama nie wiem - a może tylko pieniądze?

Mam czas do 4 grudnia hehehe 

Aha no i muszę sobie jakąś bluzkę kupić - na całą kreację nie mam kaski = bo u nas ostatnio cienko... A poza tym i tak mam parę 'garniturów' w których rzadko gdzieś bywam to się jeden z nich nada hehehe 

Trzymajcie się ciepło w tą okropną pogodę ca