poniedziałek, 19 marca 2018

Genialna fotoksiążka od saal digital.

Czy też tak macie, że robicie pełno zdjęć,
Szczególnie swoim dzieciom..
I oczywiście leżą sobie cichutko na dysku.
I wiecznie czekają na wywołanie.
😎
Już raz zabrałam się i zrobiłam album.
A nawet dwa!
Niestety jakość była tak straszna...
Zdjecia malutkie, a format nieporęczny.
To była KATASTROFA!
Książki oddałam czym prędzej..babciom.😛
I postanowiłam nigdy więcej nie bawić się w wirualne książki ze zdjęciami.
Teraz trochę żałuję, że je oddałam.. Miałabym porównanie.
😝
I tak oto moje postanowienie zostało wystawione na próbę.
...
Fotoksiążka za recenzję?
Do zaprojektowania samemu?
I to tak od A do Z.
Sama mogę wybrać tło, czcionke, dodatki. Wszystko!
Prosty program do obróbki.
A folder z wybranymi zdjeciami czekał jeszcze od ostaniego razu.
Popatrzyłam, poczytałam opinię i stwierdziłam, że zaryzykuję.
😁
I nie nastawiałam się na nic.
Zrobiłam ekspresowo - w jeden wieczór, wysłałam i zapomniałam.
😁
A gdy dostałam powiadomienie o przesyłce byłam bardzo zdziwiona, bo przecież nic nie zamawiałam.
😁
Nie spodziewałam się, że będzie tak szybko zrealizowane.
Tym bardziej, gdy na przesyłce zobaczyłam adres niemiecki.


Książka jest bardzo solidnie wykonana. Nie ma strachu, że jakaś strona się pogniecie. Każda jest sztywna, mocna, nie ma szans na jakiekolwiek zgięcia.


Zdjęcia są w nasyconych kolorach. Piękne, wyraziste, idealne.
Fotografie tu wstawione, nie oddają ich niesamowitej ostrości.
Ta jakość powala mnie za każdym razem, gdy mam w ręku tą fotoksiążkę.😍



A co ciekawe wszystkie szablony, a przede wszystkim tapety i dodatki są w najlepszej rozdzielczości. Nasycone kolory i pierwszorzędna jakość.
Ta fotoksiążka od SAAL DIGITAL zachwyca od pierwszego wejrzenia.
Nie wiem jak wy, ale ja chcę wiecej. 😍



A na stronie www.saal-digital.com znajdziecie również fotoZESZYTY w formie kołozeszytu.
Są też plakaty w rozmaitych formatach, foto książki w miekkich oprawach, i wiele innych.
Co do okładek, to mogą mieć różną fakturę i materiał.

Śmiało mogę powiedzieć, że przy projektowaniu można puścić wodze fantazji. A portfel nie będzie zbytnio płakał.

Polecam Wam serdecznie i szczerze.
Bo gdyby mnie nie zachwyciła to pewnie kolejna babcia lub ciocia dostała by "prezent" 😁.
A tą foto książkę mogą co najwyżej obejrzeć, bo nie oddamy jej nikomu. 😁
Mogę zrobić drugą podobną, bo każda następna nigdy nie będzie identyczna.
Pozdro
😘

czwartek, 1 marca 2018

Kremy do zadań specjalnych.

Czas ucieka nieuchronnie.
😛
Musiałam więc sięgnąć po kremy.
Wcześniej używałam sporadycznie.
A dlaczego?
Bo mam tłustą/mieszaną cerę. I nie potrzebowałam dodatkowo jej zapychać.
Niestety...  Z czasem strefa T czyli  czoło, nos, broda zaczęło sprawiać problemy.
Świeciło się bardzo.. Nawet po użyciu podkładu matującego.
Za to policzki bardzo się wysuszały.A skóra łuszczyła się.
Położenie podkładu na taką skórę kończyło się fatalnym wyglądem..
😝
Po przetestowaniu różnych kremów trafiłam na kilka wartych uwagi.
Nawilżający i matujący od EVELINE COSMETICS. Robi robotę. Moja skóra była po nim w lepszej kondycji. Daje poczucie takiej ładnej cery. 😊
Ten tu od ORIFLAME jest typowo nawilżający. Ale formuła jest boska, żelowa, lekka. Polecam, bo jest do cery mieszanej więc nie obciąża zbytnio. 
I ostatni z EVELINE COSMETICS. Typowo do cery mieszanej. Ma za zadanie matować. I choć moja skóra niestety nie poddaje się prawie żadnemu matowieniu. Po każdym kremie się wyświeca. Ale tu bardziej chodzi o normalizacje niż o typowy mat. Krem nadaje się pod makijaż. 
No i nadeszła pora na serum. To dla mnie nowość sami serum rzecz jasna. Długo nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje. To serum jest jakby luksusowe. Świetny skład i działanie ok. Oczywiście trzeba trochę poużywac, żeby odczuć różnice. Ale cera w o wiele lepszej kondycji. 👍
A Wy jakich kremów używacie? 
Może jest ktoś kto poleci mi jakiś super krem do skóry mieszanej? 
Pozdro. 👍