... jesiennie ;o] a może raczej :o/ Bo szczerze mówiąc nie przepadam za jesienią, ale tylko dlatego, że to dla mnie okres ciężkiej walki z chorobiami - bronię się jak mogę. Na razie skutecznie, ale Mężusia powoli rozkłada i może i mnie w końcu dopaść.. A poza tym Polska Jesień jest najpiękniejsza na świecie i już! Planuje cichaczem wybrac się do parku i nazbierac sobie przecudnych liści - kasztany już sobie leżą na honorowm miejscu i wydzielaja zdrowotne olejki, czy cośtam takiego [ja tam nie abrdzo w to wierzę] - ale nie za to uwielbiam kasztany ;o]
I tak sobie żyjemy powolutku zaliczywszy ostatnio Agro show pod Poznaniem:
Pikne, nieprawdaż ;o] Nasz przyjaciel jest zapalonym wielbicielem tych cudeniek - to takie luksusowe wozy dla ludzi ziemi - często o wiele bardziej luksusowe niż samochody ;o] No i można kolorek sobie wybrać - niesamowite - wyglądały jak smoki ;o]
A poza tym, dnia wczesniejszego dostarczono nam nasz nowy piękny narożnik, którego zdjęcie obiecałam:
Wreszcie możemy tabuny gości przyjmować i nie będą musieli siedziec na stołkach czy na poduszkach ;o] Już mieliśmy pierwszych gości ;oD Oczywiście rodzinka nie wytrzymała i przyjechali do nas w niedzielę.
Ah! Zapomniała bym - od tego weekendu moja przyszywana siotra [czyt. żona brata mojego Mężusia ] zaczęła studia w naszym mieście i będzie nas co dwa tyg. odwiedzać i spędzac z cały weekend, a właściwie tylko poraznki i wieczory ;oD Tak patrząc na nią rozmarzyłam się trochę, i przypomniały mi się pikne czasy studenckie ;oD Na prawdę niesamowicie przygodowo było a pod względem szaleńtwa nauki i tych wszystkich obron - dobrze, że się już skończyło ;o] Ale czasem brakuje mi tych towarzsytkich szaleństw - tych pieszych wycieczek przez Warszawę, maratonów po kafejkach, wygłupach i powaznych dysputach ;o] A teraz zosatła praca, która mnie tak absorbuje, że nie myslę o powrocie na studia - może jedynie oligofrenopedagogikę zrobię - bo keidyś w końcu będę musiała ;o]
A na koniec chciałabym oficjanie [co prawda ma już dwa miesiące hihi] powitać na świecie WERONIKĘ D.
CAŁUSKI SERDECZNE!!!!