Ech jaka cudowna ta tegoroczna jesień. 😍
Znowu dziś było tak gorąco, że kurtka była niepotrzebna. 😊 Ubrałam się trochę za ciepło, ale rano jest rzeźko.
😊
Poza tym już drugi miesiąc jeżdżę rowerem do pracy i chyba tylko dwa razy była paskudna pogoda.
A do tego nałogowo robię zdjęcia. Mój telefon zaraz znowu padnie. 😜 A dokładnie zapcham pamięć na amen. 😜
Ale jak można oprzeć się tak cudownym widokom.
😍
A to tylko zdjęcia z telefonu.
(więcej i to codziennie znajdziecie na moim instastory na @ewaletmego)
👍
A na dokładkę dzisiejszego słonecznego dnia, posiedzieliśmy sobie na placu zabaw.
😁
Trochę mi zawsze nudno na tej ławeczce. 😜 Ileż to godzin na niej wysiedziałam. 😜 Nawet w telefonie siedzieć nie mogę. 😜 No musze mieć dzieciaki na oku, szczególnie Miśka. 😜
A tu na ławeczce ze mną moja ukochana torebka od @zielinskibags
😍😍😍
Tyle co ona przetrwała przez te dwa miesiące rowerowania. 🙊
Jednym słowemi jest bardzo wytrzymała. I piękna. A w słońcu najpiękniejsza.
😁 😍
A ten w piórka to plecak Moni. To jest ten drugi, który jeździ na kółkach. Genialnie się go prowadzi. 😍 Nawet Misiek jeździ nim jakby był pusty.
😊
Ech to był fajny dzień.
I gdyby nie latanie po sklepach za brązową włóczką do szkoły dla Moni.. 😜
Eee nie, było fajnie. Ustrzeliłam sobie kilka bluzeczek.
😁👍
Pozdrwm.
😊