sobota, 27 października 2007

Chyba zapadnę w sen zimowy jeśli ...

... nie zacznie się coś dziać - coś co mnie zmusi do roboty... albo sama się nie zmuszę...

Tak to już jest - jesienna aura wywołuje u mnie ciągłe ziewanie i zmęczenie... I kawa na pewno nie jestm "cudownym" specyfikiem pobudzającym - sprawdziłam ... Może zaaplikuje sobie aromaterapię ;oD A może ... A już nie wiem ... Ale na szczęście coś się powoli dodatkowego wykluwa [pomojając zajęcia pozalekcyjne - ale to żadne szczególne wyzwanie - dyrekcja w tym roku totalnie mało wymagająca ...  za to z zapałem uczę piosenek dzieci upośledzone - rewelacja!] - będe musiała sie porządnie przyłożyć - z resztą to wyjdzie w praniu .. ;o] Na razie szczegółów nie zdradzę bo jak to się mówi - nie chcę zapeszać ;oD

A poza tym pogoda wzmaga moją irytację - no i ostatnie wydarzenia, które ją tylko spotęgowały .. No i nie wspomne, że zupełnie zapomniałam, że może mieć z tym coś wspólnego ZNP ;oD Mężuś też zapomniał ;oD Także ostanio byłam jakaś nieokreślona - nerwowa? nie .. ja po prostu jestem porywcza, wybuchowa i nie potrafie przejść spokojnie obok jak mnie coś poruszy czy oburzy, albo dotknie ... i - niestety - ostatnio przekonał sie o tym mój Męzuś [choć on dobrze wie jaka ze mnie cholera i co wtedy robić ;oD] no i parę postronnych osób ....

I mam pytanie .... Czy ja musze przepraszać za to jaka jestem ?- za to jakie mam poglądy ? -  ze coś mnie zirytowało ? - za to, że szlag mnie trafia gdy patrzę na to co się na świecie wyrabia? a ludzie wpamwiają mi że nie jestem normalna - tylko pytam odkąd to co było normalne nazywane jest nienormalnym???

Nie chcę pisać o co konkretnie chodzi, bo ... Mężus zabronił mi się wczuwać i niepotrzebnie irytować i nakręcać - tak dla mojego zdrowia psychiczengo... ;oD

Dlatego pójdę teraz sobie zrobić pranie - upiec ciasto - pościerać kurze - zrobić dwie sałatki - zrobić obiad [szkoda że kotlety już wcześniej ubiłam ;oD].

A do tego włączę ulubiona muzyczkę i będę czekać na Mężusia jego brata i żonę brata, która jest u nas na studiach. A jutro kolejna tura gości ... Ach tylko kiedy wreszcie sobie odpocznę??? W długi weekend??? Nie w długi weekend kierunek - Wrocław :oD

Pozdrowienia i całuski!

TRZYMAJCIE SIĘ i nie poddawajcie się jesiennej aurze !!!