niedziela, 22 stycznia 2012

Za parę dni kolejna...

.. mała rocznica :)

Monia kończy 22 miesiące - tylko DWA zostały do DWÓCH LATEK :oD
 Waga 10,5kg - wzrost 85cm

NOWOŚCI W MÓWIENIU:
mle-ko
wujek
Po-la [kuzynka]
kitka [kotek kuzynki Poli]
mala/male
rlarla [tak robi lew]
lef
lis

Czas zapiernicza bo już nie można powiedzieć, że po prostu pędzi ;o)

Sami zobaczcie jako to już panienka:


A oto rzeczy, które ostatnio Monisia wyczynia:

 hehehe Monia ŚPIEWA: hehehe 

hehehe  MYSIA:  mysia...mysia mala myś
hehehe  TIK TAK: tak tak tak... tak, śfiat, tik tak tik tak ....
hehehe  WLAZ KOTEK: miau miau kotek, aha, tak...itp
hehehe  CIEKAWSKI GEORGE: dziordż...
hehehe  JADĄ MISIE: misie... lalalalala...
hehehe KACZKI.. kakakakaka.. MACHANIE RĘKAMI itp ;o)
 hehehe
BOOGIE WOOGIE: tatatatata.. ahoj..itp WYMACHIWANIE rekami i nogami
 hehehe  ZIELONE SŁONIE: cztely sonie.. one sonie...
hehehe  hehehe  hehehe  hehehe 


po ANGIELSKU:
hehehe ABCD.. e..bi...i..i..ef...dźi...emmmmn...w..i.zi..
hehehe  WHAT I AM ... pojedyńcze słowa..
hehehe  1 2 3 4 COUNT TO 4 ...końcówki wyrazów...lalalala
heheheELMO DUCKS: kła .. kła .. kła
hehehe  TIMMY TIME: odgłosy zwierząt.. pimi .. pi .. pimi


Ale trudno to wszystko opisać - musiałabym filmiki Wam pokazać - może mi się uda :o)

Monia "ŚPIEWA" i tańczy do prawie każdej choć trochę znanej jej piosenki ;oD I coraz częściej śpiewa usłyszane piosenki sama!


A ostatnio odkryłyśmy nową bajkę, którą Monia uwielbia:

POKOYO
 brawo  brawo 
 Ale CIEKAWSKI GEORGE to i tak największa miłość :o)

Ok to tyle na dzisiaj - nastepnym razem muszę sobie spisać w co Monia lubi się bawić - a często bawi się sama i to dość długo. A służą jej do zabawy ost: SŁOMKI, BUTELKI 2L, PUDŁO KARTONOWE, GUMKI DO WŁOSÓW, PIES I KOT iiii więcej na razei nie pamiętam :) Chyba zacznę w jakimś zeszycie notować ;o)

P.S.1> szwagier wrócił po tygodniowym pobycie we własnym domu - ciekawe że nie było  mu zimno itp. teściowa jednak u nas była bo zajmowała się Monisią, ale o dziwo był spokój i ja nawet nie byłam taka nerwowa - chyba najbardziej mnie denerwują pierdoły jakimi mi du.. zawraca szwagier... Oby do wiosny.. Oby ciocia szybko do nas wróciła..

P.S.2> w odwiedzinach była moja mama - trochę mnie wkurzyła, bo zamiast pobyć więcej z Monia gotowała nam jakiś OZÓR W SOSIE CHRZANOWYM...a szwagier zeżarł mi pierogi buuuuuuuuuuuuuuuuuuu [ten co nie wie niech się nei oburza albo śmieje - całe życie pierogi jadałam a tu nie ma nawet na wigilię nie było - za to było pełno ryb...]

NA WIGILI BYŁO:
1. karp smażony
2. śledzie w occie
3. śledzie w oleju
4. śledzie w śmietanie
5. ryba po grecku
6. pyrki
7. kluski z makiem
8. zupa grzybowa z paczki
9. barszcze czerwony
 10. groch z kapustą
11. chleb ;)
12. tilapia smażona :)

P.S.3> Znowu się roztyłam więc niniejszym ogłaszam, że ZNOWU muszę się zacząć się odchudzać - a zgubiło mnie porzucenie ćwiczeń [mam wymówkę=na prawdę - zamknęli mi fitness-club] i rozpusta przez święta.

CAŁUSKI!!!