sobota, 11 listopada 2006

Falstart...CO MA BYĆ TO BĘDZIE...DOBRZE:)

A to na poprawę humoru.. nie tylko dla mnie..

  

P.S. Nic z tego nie wyszło - ktoś nam sprzatnął sprzed nosa.. ale my wierzymy że tak miało byc..  mieliśmy jakies złe przeczucia co do podejrzanie zachowującego się pana..

Ale ciągle mamy nadzieję, że wreszcie znajdziemy nasz własny kąt:)

 

A TO JEST DOM RODZINNY MOJEGO Mężusia:

  

A oto mój dom rodzinny:)

  

 

POZDROWIONKA:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam 😊