Tak.. teraz muszę się do czegoś przyznać....
Nie książki,
nie szkoła,
nie gotowanie,
nie prasowanie, ;)
nie zmywanie, ;)
nie wycieczki,
nie jeżdżenie na rowerze,
nie serfowanie po internecie ale...
... FILMY!
Tak to jest to co mnie kręci niezmiernie ---> zaraz po języku angielskim<---:D
Nie oglądam ich nałogowo, nie oglądam codziennie - wcale nie muszę, nie chodze zbyt często do kina, nie musze być tak koniecznie na bieżąco, nie mam żadnej kolekcji w domu... ale... no właśnie uwielbiam obejrzeć raz na jakis czas jakiś dobry film a potem wracać do niego jeszcze parę razy i za każdym razem odkrywac coś innego - a to jakąś sceną, a to muzyką, czy grą aktorów....
Jak dobrze że Mężuś podziela moje zamiłowania - choć On woli raczej horrory - hehe!
Ostatnio wciągnął mnie niezmiernie SPIDERMAN II :D A powinnam zaznaczyć, ze niewiele jest filmów, które aż tak mnie wciągają:)
Co prawda oglądałam pierwsza część i jakoś mnie nie specjalnie zafascynowała, a więcej zdenerwował mnie że tak sprofanowali komiks w którym się zaczytywałam w dzieciństwie i znałam niemal na pamięć:)
Ale o częśći II słyszałam, czytałam same pozytywne-ba- wręcz pochlebne recenzje. Ale czekałam, nie szukałam... Aż sam mnie znajdzie - hihi- czasem to działa np. tym razem hehe:)
Film niesamowity! Pełen smaczków, niesamowitych efektów specjalnych, zaskakujących scen i normalnych dialogów (choć nie wszystkie takie były).
Ale co mnie najbardziej uderzyło to to, że twórcy skupili się najbardziej na dylemacie bohatera --> kocha, ale nie chce wciągac w swe niebezpieczne życie dziewczyny - więc mówi, że nie kocha... I co mi to przypomniało? Nas... Jaki mieliśmy straszny, tak bardzo bolesny dylemat - czy być razem... Był moment, że nie wiedzieliśmy co z nami będzie dalej.... 300 km od siebie, spotkania raz na 3 tyg., jedynie telefony, listy... Nie dawaliśmy już rady .. ciężar tęsknoty był zbyt wielki... ale decyzja że któres z nas ma zostawic doslownie wszystko za sobą - rodzinę, przyjaciół, swoje strony rodzinne... ech..
Ten film tak bardzo mocno mi to przypomniał - te uczucia, te emocje, tą niemoc...
W końcu dziewczyna podejmuje dezycję, że chce być z tym jedynym, z tym który zdobył jej serce! I nie ważne są te wszytskie przeciwieństwa losu, które ich spotkaja, bo są razem:D
Jak ja UWIELBIAM dobre zakończenia:D
P.S. Zgadnijcie kto jest na tym obrazku;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam 😊