czwartek, 11 stycznia 2007

W końcu ale nie do końca...

... podpisaliśmu Umowe Notarialną!!!!

Czyli mieszkanie jest nasze:D        Ale...

No właśnie ale jeszcze jest tyle latania, że gdyby nie Mężuś to sama na pewno bym się w tym pogubiła... Jeszcze sąd, spółdzielnia, skarbówka, jeszcze banka, sąd, spółdzielnia i tak w kółko.... A poza tym musimy czekać z przekazaniem kluczy az do maja. Tak ustaliliśmy no i cena w związku z tym była o wiele niższa (dla nas 6 tyś. za czekanie 4 miesiące to kupa forsy:)). Na szczęście jak na razie ludzie, od których kupiliśmy wydają się yć uczciwi i sympatyczni... Jak na razie... Bo lepiej zawsze być przygotowanym na niespodzianki - szczególnie te niezbyt miłe...

Jejku! Nasze mieszkanie!!!! Już nie moge się doczekać!!!Po nocach mi się śni hihi:D

Teraz cały czas wyszukujemy mebli, kolorów, dywanów, roelt...itp.

Miło tak razem wić wspólne gniezdko:D

Oby tylko kasiorki starczyło... oby oby:D

Wam też --> szczególnie na spełnianie marzeń!

PA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam 😊