..stanowczo za krótko! Jak porywisty wiatr czas ucieka, lato ucieka, wakacje uciekają. Staram się każdy dzień wykorzysatc jak najlepiej. Oglądając TVN Style ogarnął mnie szał sprzątania i udoskonalania naszego nowego mieszkanka;o) Tylko Mężuś już nie chce słyszeć o kupowaniu czegokolwiek, bowiem delikatnie mówiąc trochę żeśmy się spłukali.. Ale to było do przewidzenia hehe ;o) Na szczęście wszytko co trzeba jest zrobione kupione, a oto co zrobilismy:
- fugi w łazience
- rury w łazience
- wanna prawie jak nowa
- nowa bateria w łązience
- nowy kran w kuchni
- dywaniki w łazience
- lustro w łazience
- wykładzina w kuchni
- rolety we wszytkich pokojach
- stolik pod komputer
- krzesło obrotowe
- meble do kuchni
- malowanie kuchni
- i ogólne czyszczenie wszystkiego co się da ;o)
A ja oczywiście musiałam wszystko posegregować, poukładać w tej oszałamiającej ilosci szaf w liczbie cztery [wcześniej upychaliśmy się w jednej, ale nie mam pojęcia jakim cudem wszytsko się w niej mieściło hehe] i pozaosatłych szafeczkach.
A dlaczego nie robiliśmy generalnego remontu - a z tej prostej przyczyny że nie widzieliśmy takiej potrzeby - tapety wyglądają bardzo dobrze - a w przyszłości powoli każdy pokój będziemy udoskonalać wg naszych gustów - choć to co jest teraz az tak się z nimi nie mija ;o) Najbardziej podoba nam się sypialnia - granatowa ze świecącymi fluorescencyjnymi gwiadkami. Kuchnia jest może za bardzo pomarańczowa, ale jak zawisną szafki to nie będzie to az tak rażące. Pokój średni jest w misie na żółciastym tle - czyli jak na dziecinny pokój idealny - jedynie musimy zmienić w nim wykładzinę i to koniecznie! No a salon jest efektowny i już ;o) Oczyiwscie codziennie napawamy się przestrzenią jaką zyskaliśmy i pieknym widokiem ;o) Jedyne co może na początku przeszkadzać to gwar na podwórku no i nocna wczorajsza impreza u sąsiadów pod nami - ale nie będziemy nic mówić, bo jak przyjedzie brat Mężusia i zacznie zakładać meble w kuchni to dopiero będzie impra hehe u nas[niech tylko oni nam zwrócą uwagę..!].
A od dzisiaj będe ponownie cieszyc się stałym internetem - kablówka okropnie mnei znudziła! Te ciąglę powtórki i powtorki - szlag trafia człowieka. który chche coś ciekawego obejrzeć, bo oczywiście pogoda skutecznie odstrasza. Raz jedyny udało nam się pojechać nad jeziorko - ale kąpali się tylko faceci - dla mnei było za zimno.. Mam nadzieje, żę jeszcze uda nam się w tym roku posmigać na pontonach - mam nadzieję..
A teraz dodam trochę fotek do albumu o mieszkanku - meble do kuchni:o)
A oto gdzie osatanio imprezowlaiśmy:
chata w samym środku lata - kiedyś przyjeżdżano tu na polowania ;o) Super klimaty przy kominku, dobrym jedzonku i przemiłym towarzystwie ;o)
POZDROWIENIA!
P.S. Dziękuję Wam pięknie że nie zapomnieliście o mnei rozez ten miesiąc mimo, że ja tak rzadko pisałam! CAŁUSKI dla Wszytskich!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam 😊