Zakręcony mieliśmy tydzień ale na szczeście wszytsko udało się załatwić:)
Już mamy złozony wniosek kredytowy:) w środe ma być wycena:) spółdzielnia załatwiona:)
Na zajęciach z angielskeigo jest fajnie choć frekwencja trochę mnei niepokoi ale w końcu to oni za to płacą...;-D ja i tak robię swoje:) Bardoz mi brakowało takich zajęć:)
A w szkole kołowrotek... ciągle coś robię w coś mnei wciągaja:) film juz Rada Ped. widziała więc największe stresy mam za sobą, ale nasz dyrektor ma tendencje do zaskakiwania nas np. dzisiaj miał być zwykły apel a on zaprosił niby przypadkiem telewizję miejscową... ech ... może to i lepiej że wcześniej o tym nie wiedziałam... hehe
A w sobote mieliśmy prawiwy kuluralny wieczór hihi:) Byliśmy na dwóch koncertach: Sławek Wierzcholski i jego boskie harmonijki - przeuroczy i przezabawny facet:) Ciągle wygląda tak samo;) http://www.blues.ofek.pl/index_pl.htm
Drugi koncert był w kościele - zespół Piąta Pieczęć z naszego miasta... neisamowite pieśni i ta aranżacja:) pieknie było:) http://www.piatapieczec.kdm.pl/
A w neidzielę najpierw by byliśmy w gościach a potem rodzinka przyjechała do nas:) Miło i wesoło było jak zwykle:)
A za dziewięć miesięcy Ignaś i Franek przywitają nas :) Potrzeba tylko tak niewiele... http://www.diecezja.waw.pl/da/
Miłego wieczoru i oby bliżej do świąt:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam 😊