piątek, 29 grudnia 2006

Chyba jakiś cud :-D

Tak tak CUD bo nie myslałam że jeszcze w tym roku zobacze:

  ...

Co prawda bardzo bardzo skąpo popadało, ale zawsze coś:)

W dzieciństwie uwielbiałam patrzeć przez okno na ośnieżony świat:)

Ale na spacer wyjść juz mi było ciężko bo zimno - zawsze byłam zmarźluch hihi:)

Żartuję - spacerki tez były przyjemne już nie wspomne o zabawach jakie dzieciakom wtedy przychodzą do głowy:) Oczywiście wracało się do domu kompletnie przemoczonym, ale radocha była wielka:)

A teraz... jakoś tak bez śniegu święta nie były takie same. Ale czy ja tak na prawde tęskniłam za śniegiem? Przecież popada i zaraz się rozpuści a najbardziej nie lubie brejowatej pogody.. Strach jeździć samochodem.. Zimno człowieka przeszywa na wskroś choć mówią, ze jak pada snieg to jest trochę cieplej.. przemoczone buty...

Eeeeeee co ja tu wypisuję!

Nie wazne ile bylo by argumentów przeciw i tak będzie się tesknić za śniegiem, który teraz staje się powoli dewicytowym darem od natury..(Niestety efekt cieplarniany jest juz rzeczywistością namacalną...) Aż strach pomyśleć, że kiedyś będziemy naszym dzieciom tylko opowiadać że coś takiego było i ile przynosiło to nam radości..

Niech więc pada jak najwięcej i niech nam umila ten chłodny czas!

Oby nasze pokolenia mogły tez doświadczac tej radości:)

Oby oby...

A teraz pomarzmy sobie:

  Ach:)

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam 😊